Data publikacji: 29 listopada 2017
Zaprosiliśmy panów na darmowe badania
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze włączył się do akcji Movember, w ramach której panowie na całym świecie zapuszczają wąsy, aby sprowokować dyskusję o profilaktyce męskich nowotworów. Mowa tu o raku jąder i prostaty, na które zapada coraz więcej panów, także tych młodszych. A przecież wcześnie wykryty nowotwór jest niemal w 100% wyleczalny…
Skąd nazwa akcji? Listopad to po angielsku november, a wąsy – moustache. Po połączeniu tych słów mamy… movember. W Lubuskiem, dzięki zaangażowaniu Gazety Wyborczej oraz Urzędu Marszałkowskiego, do akcji włączyło się wielu znanych Lubuszan, m.in. kabareciarz Janusz Rewers, dyrektor Teatru im. Osterwy Jan Tomaszewicz, radni miejscy Tomasz Nesterowicz i Marcin Pabierowski, społecznik Radosław Brodzik, prof. Zbigniew Izdebski, dyrektor Muzeum Ziemi Lubuskiej Leszek Kania, wiceprezes szpitala w Gorzowie Wlkp. Robert Surowiec, redaktor naczelny Gazety Wyborczej Artur Łukasiewicz, czy prezes…. naszego szpitala Marek Działoszyński. Wszyscy w listopadzie zapuszczali wąsy!
Co ważne, w ramach akcji nasz szpital zaprosił 50 mężczyzn w wieku powyżej 50 roku życia (u których nie rozpoznano raka prostaty) na bezpłatne badanie poziomu markera nowotworowego PSA. Badania przeprowadzane zostały w sobotę 2 grudnia br.
Sesja zdjęciowa Gazety Wyborczej w Zakładzie Radioterapii naszego Szpitala z udziałem: prezesa Szpitala Uniweryteckiego Marka Działoszyńskiego, radnych miasta Zielona Góra Tomasza Nesterowicza i Marcina Pabierowskiego, społecznika Radosława Brodzika, kabareciarza Janusza Rewersa oraz Artura Łukasiewicza z Gazety.