Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze

Google Translator

Data publikacji: 8 listopada 2019

O wcześniakach, co wirusom się nie dają…

W sezonie jesienno-zimowym piątek, to dzień, kiedy w poradni patologii noworodka mamy mały zlot wcześniaków. Tego dnia podawany jest maluchom specjalny lek, który ma je chronić przed groźną chorobą. Kuracja jednego dziecka to – bagatela – kilkadziesiąt tysięcy złotych!

W piątek, 8 listopada, w poradni wraz z rodzicami pojawili się: Pola (urodzona w 27 tygodniu ciąży), Julia (30 tydzień), Tymon (30 tydzień), Hania (25 tydzień) i Natalia (26 tydzień). To wcześniaki, które objęte są specjalną profilaktyką. Dzieci urodzone przedwcześnie narażone są na różne powikłania. Groźny jest dla nich na przykład wirus RS, który może doprowadzić nawet do śmierci z powodu infekcji dróg oddechowych. Szczególnie zagrożone są maluchy urodzone z dysplazją oskrzelowo–płucną. Z tego powodu rocznie umiera w Polsce kilkoro dzieci. Aby temu zapobiec wcześniaki otrzymują specjalny lek.

– Synagis to lek zabezpieczający dzieci przed zachorowaniami spowodowanymi wirusem RS. Jest to wirus bardzo powszechny w środowisku w sezonie jesienno-zimowym. U starszych dzieci, czy dorosłych, wywołuje niegroźne infekcje dróg oddechowych, takie jak na przykład katar, czy ból gardła. Jednak u wcześniaków może spowodować bardzo ciężkie zapalenie płuc, które może się różnie skończyć – wyjaśnia lek. med. Marzena Michalak-Kloc, kierownik Klinicznego Oddziału Neonatologii.

Dlatego w naszym kraju funkcjonuje program ministerialny „Profilaktyka zakażeń wirusem RS”, który obejmuje obecnie wcześniaki urodzone do 32 tygodnia ciąży. Dzieci zabezpieczane są jednorazowo w pierwszym roku od urodzenia, ale kuracja obejmuje pięć wizyt. Jest to, dodajmy, kuracja dość droga. Jedna ampułka tego leku kosztuje 5 tys. zł i wystarczy na jedno dziecko o małej wadze, ale leku potrzeba więcej, kiedy dziecko podrośnie. Lek jest refundowany przez Ministerstwo Zdrowia.

W naszym szpitalu kurację Synagisem przechodzą głównie dzieci z południa województwa. W ubiegłym roku skorzystało z niej 60 maluchów,  w tym roku do tej pory już 40, a będzie ich z pewnością więcej.